Prez
es Gazpromu Exportu unika tematu zmian na rynku gazu związanych m.in. z koniunkturą gospodarczą i wzrostem znaczenia gazu niekonwencjonalnego – pisze wiceprezes Instytutu Jagiellońskiego.
Głównym celem istnienia spółki Gazprom Export jest ratowanie Europy przed zamarznięciem z powodu braku gazu – taka konkluzja nasuwa się po lekturze wczorajszego tekstu w „Rz" Aleksandra Miedwiediewa szefującego rosyjskiej spółce. Niestety, Europa nie jest w stanie tego ani zrozumieć, ani docenić, forsując niesprzyjający konkurencji model liberalizacji rynku gazu za pośrednictwem Komisji Europejskiej i nie mówiąc zgodnym chórem w sprawie Nord Streamu, który jest wszak energetycznym dobrodziejstwem. Wiceprezes OAO Gazprom w swoim tekście nie porusza żadnych konkretów, unika starannie wszelkich liczb i przemilcza tak strategiczną dziś kwestię, jak kształt formuł cenowych gazu ziemnego dostarczanego przez jego spółkę.
<a title="Zaklinanie gazu" href="http://www.rp.pl/artykul/705487,824519-Rynek-gazu-czekaja-zmiany.html" target="_blank"><strong>Czytaj dalej.</strong></a>